niedziela, 27 listopada 2016

Sometimes I think about yesterday...


 Witajcie...
...po roku, 6 miesiącach i 18 dniach całkowitej nieobecności!

To był dla mnie czas pełen zmian. Nie tylko lalkowych! Kiedy zaczynałam moją przygodę z blogowaniem, nigdy przenigdy nie sądziłam, że w tak beznamiętny sposób porzucę wszystko, co stworzyłam. A kiedy to jednak się stało, nie spodziewałam sie, że wrócę.
Wracam.
Niby jako ktoś zupełnie inny, a przecież to wciąż ja, ta sama, tylko odrobinkę starsza, nieco dojrzalsza, ciut bardziej doświadczona, Ishtar.
 Mam osiemnaście lat, za kilka miesięcy piszę maturę, ale cały czas lalkuję.
Moje hobby było ze mną w najtrudniejszych momentach minionego okresu
 i teraz nadszedł czas, żeby odkurzyć działalność publiczną.

Tak dużo chciałabym Wam opowiedzieć, z tak wielu rzeczy zdać relację, a może nawet ostrzec Was przed pewnymi wyborami i krokami... 
Ale prawda jest taka, że dopóki sami czegoś nie przepracujemy, nie przejdziemy przez choćby najgorsze piekło będące konsekwencją naszych decyzji, nie nauczymy sie niczego.

Dlatego nie wiem, co będzie za jakiś czas. Ale obiecuję, że dam z siebie wszystko!
Tęskniłam. Proszę, pomóżcie mi wrócić.
Proszę, trzymajcie mnie za słowo!








Bloga na bieżąco będę aktualizować i odświeżać. 
Żywiczkę z dzisiejszej notki przedstawię Wam w kolejnej :3

Trzymajcie się, uważajcie na siebie i do usłyszenia!

10 komentarzy:

  1. Ojej! Tak się cieszę, że wróciłaś!
    Tylko trochę brakuje mi dawnej Ofelki ;-;
    Ale trzymam za słowo i czekam na kolejny post^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że wracasz i trzymam za słowo :)
    Odnośnie zdobytych doświadczeń zgadzam się, że warto przez to przejść samemu, poczuć na własnej skórze, chociaż jeśli zbierzesz się na dzielenie swoją "prywatą" i przemyśleniami tutaj, to ja chętnie będę czytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że wracasz. Trzymam kciuki, abyś została już na stałe! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ishtar! Bądź z nami! Choćby z jednym zdjęciem w poście. Uwielbiałam i uwielbiam twoje lalki. Dzięki twojemu blogowi patrzę na moje, porzucone w kącie przez studia, zmianę miejsca zamieszkania... Wracaj do nas!

    OdpowiedzUsuń
  5. W końcu wróciłaś <3
    Strasznie Tęskniłam za tobą, twoim stylem pisania i lalkami!
    Oj, obiecuję, że jak znowu przestaniesz pisać to zasypię cie PM'kami:*
    I czekam na historię o twojej nowej tajemniczej ślicznotce!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super że wracasz! Jesteś jedną z tych osób której bloga czytam od samego początku, a ponieważ większość "starych" blogerów odeszła, fajnie że jesteś. Każdy ma chyba w swojej lalkowej drodze takie momenty przerwy, ale grunt by widzieć przyjemność w tym co sie robi. :D
    Pozdrawiam ~

    OdpowiedzUsuń
  7. Tęskniłam za Tobą! Cudownie, że wracasz i znów będziemy mogli oglądać Twoją twórczość<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem tutaj nowa więc nie śledziłam Twojego bloga od początku, a więc nie mogę powiedzieć, że cieszę się z Twojego powrotu. Jednakże pani ze zdjęć jest przepiękna i z wielką przyjemnością będę tutaj zaglądać! Śliczna lalka. ♥ Jeżeli masz ochotę, wpadnij również do mnie. :3

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowna lalka!
    Cieszę się, że wróciłaś :)

    OdpowiedzUsuń

Hej ^^ Cieszę się, że masz zamiar skomentować.