Hej!
Na początek pragnę się pochwalić, bo dzisiaj mija rok od założenia tego bloga i napisania pierwszego posta (tego posta). Ponoć im jesteśmy starsi, tym bardziej odczuwamy szybkość z jaką upływa czas. Doświadczyłam tego na własnej skórze (albo, żeby było ładniej: pojęłam to metodą empiryczną) i w sumie jestem zadowolona z takiego wyglądu sprawy.
Żeby nie przedłużać, podziękuję już na wstępie za to, że odwiedzacie tego bloga i go komentujecie. Sprawia mi to przyjemność (czyt. łechce próżność, cóż), kocham Was (zawsze pamiętajcie, że spontaniczne wyznania miłości są najlepsze, bo w każdej chwili można wszystko obrócić w żart i wybuchnąć groteskowym śmiechem przez łzy, obserwując spod półprzymkniętych powiek minę skołowanego obiektu westchnień, heh) i proszę Was, żebyście zostali na dłużej (aha, jeśli ktoś ma skłonności do bycia apodyktycznym despotą, proponuję nie zmuszać obiektu westchnień do rzeczy, których robić nie chce, chyba, że obiekt westchnień akurat tak lubi, no).
Mój Boże, ta notka naprawdę miała być krótka (czyt. treściwa, zwięzła i niezawierająca dziwacznych podtekstów). Szkic początkowy obejmował jedno zdanie + nawias, ale wiecie, nie wyszło (czyt. nie potrafię żyć bez rozpisywania się).
Ale mam zdjęcia! Mało zdjęć, bardzo mało zdjęć, ale są!
Za punkt oparcia wzięłam granicę między jawą a snem. Wiecie, ten moment, kiedy pod zamkniętymi powiekami zaczynają Wam skakać różnorakie kolorki i kształty, jakieś scenki, a Wy powoli tracicie świadomość.
To by było na tyle. Tak jak rok temu mamy rocznicę śmierci Petera Steele, wokalisty Type O Negative, więc ja idę dręczyć przycisk replay z "Bloody Kisses" - www.youtube.com/watch?v=TJK4i16tXck.
Do napisania :D
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy bloga ;)
OdpowiedzUsuńWow, to już rok? Czas szybko mija :) swoją rocznicę przegapiłam ;)
OdpowiedzUsuńDo dziś nie mogę odżałować, że nie pojechałam na koncert Type'ów stwierdzając "będzie następny" i nie było i nigdy już nie będzie ;((((
No to życzę następnych lat. :) Jak ten czas szybko mija...
OdpowiedzUsuńNajleprzego! :) Gratulacje! Twój blog jest świetny! :3
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy bloga:D
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie - uwielbiam ten stan między jawą a snem. Zazwyczaj wtedy marzę, rozkoszuję się swoimi fantazjami, wyobrażeniami. Uwielbiam także to, że niekiedy ten stan dopada mnie rano - z jednej strony odbieram już jakieś bodźce z rzeczywistości (np. głos mamy informujący mnie o tym, że mam obrać ziemniaki po powrocie ze szkoły), z drugiej - nadal nie jestem do końca przytomna i jedną nogą tkwię w objęciach Morfeusza. Wówczas stan ten wydaje mi się trwać długo, bardzo długo, i w ten sposób ładuje moje akumulatory przed szkołą. Czasami chodzę nawet pół dnia z bananem na twarzy. Co ciekawe, w fazie między snem a jawą przychodzą mi do głowy różne ciekawe pomysły albo przypominają się rzeczy, których wieczorem uczyłam się na kartkówkę danego dnia XD
Gratuluję rocznicy ^^
OdpowiedzUsuńNajnajnajlepszego z okazji rocznicy :D Mam nadzieję, że będziesz z nami jeszcze długo :)
OdpowiedzUsuńSto lat dla bloga!
OdpowiedzUsuńUrocze zdjęcia ^_^
happyhappy-doll.blogspot.com
Ooo, ja też mam dzisiaj rocznicę, właśnie się zbieram do pisania posta :) Nie zdawałam sobie sprawy, że założyłyśmy bloga tego samego dnia :)
OdpowiedzUsuń100 lat :)
Otóż notki są po to, aby się w nich rozpisywać ;p
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy założenia bloga. I tak jak lubię rozpisywać się w notkach na blogu (nawet o największych głupotach), tak w komentarzach chyba braknie mi tej "kreatywności" (haha).
Uwielbiam tkwić właśnie między taką jawą a snem. Jedną nogą być jeszcze u siebie, a drugą niż Bóg wie jak daleko ;p To cudny stan ;))
Zdjęcia... hmm.. Drugie i ostatnie są piękne. Aż ma się ochotę na Byula XD
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam usunęłam, bo się dwa razy dodało :( przez jakiś błąd 505
UsuńGratuluję rocznicy bloga :D Tak,. tak rok szybko mija. A swoją drogą wiele blogów powstało właśnie na wiosnę, zauważył ktoś? Życzę ci wielu owocnych wpisów, samych pozytywnych komentarzy i miliona obserwatorów ;) A zdjęcia zjawiskowe :)
OdpowiedzUsuńGratuluję roczka, mam nadzieję że zostaniesz tu jeszcze dłużej, uwielbiam czytać Twoje wpisy, są takie..inne, ciekawe, więc pisz częściej. :D Masz cudowne lalki, piękne oczy posiadają. :D
OdpowiedzUsuńGratuluje rocznicy :-) życzę Ci wielu owocnych lat blogowania :-D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Życzę wielu pomysłów i czasu na pisanie bloga :)
OdpowiedzUsuńGratuluję roku bloga ;D
OdpowiedzUsuńMasz cudowne lalki <3 I robisz cudowne zdjęcia <333 Takie magiczne♥ :3
Nie dodawałam tu komentarzy, ale śledziłam wpis za wpisem ;3
Jeszcze raz gratuluję ;*
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńLubię zaglądać na twojego bloga.
Rozpisywaniem się nie przejmuj. Twoje notki bardzo przyjemnie się czyta, więc długie teksty mi nie przeszkadzają. Z kolei ja piszę zawsze krótko i zwięźle (z czego wcale nie jestem zadowolona). W dodatku każde moje notki zaczynają i kończą się podobne, zwłaszcza na Magicznych Opowiadaniach (moim drugim blogu, na którym już jakiś czas temu zaczęłam dodawać odcinki nowego opowiadania, więc zapraszam- http://magiczneopowiadaniauszatej.blogspot.com/).
Gratulacje ^^
OdpowiedzUsuńA to w ogóle śmiesznie, bo niedawno też miałam rocznicę bloga :3
Właśnie o tą bohaterkę chodziło ;) najpierw miało być co innego,ale jak zobaczyłam tą wełenkę na włosy to mnie olśniło ;D jednak za dużo na tą Ende się gapię XD
OdpowiedzUsuńW filmie rewelacyjnie ją oddali, w ogóle "Wywiad z wampirem" dość wiernie oddaje książkę :)
Dziękuję ^^ jeszcze jej nie widziałam, najpewniej dopiero przy następnej wizycie u mojej rodziny będę miała tą okazję ;)
Właśnie są, dobrze, że to tylko zwykła,licha cyfrówka ;)
Byłam święcie przekonana,że skomentowałam ten wpis a tu proszę D:
OdpowiedzUsuńAle mniejsza z tym,odnośne wpisu-mam nadzieję,że będziesz tutaj przez kolejny rok (i nie porzucisz lalkowania dla robienia zdjęć swojemu śniadaniu)!
Ostatnie zdjęcie podoba mi się,ale zarazem przeraża XD
Ja też zawsze pisze krótkie posty! A wychodzą, jak wychodzą... Pomysł ze "snem" bardzo ciekawy :D Wygląda jakby zasypiała i budziła się jako "potworek". Gratuluję urodzin bloga i życzę stu lat! :]
OdpowiedzUsuńDziękuję :] Moje pazury mogłyby sobie fanpage założyć widzę. W każdym razie dziękuję :D A pomyśleć, że kiedyś je obgryzałam... Moje też się łamały póki nie kupiłam odżywki z Avonu. "Stron Results" http://avonshop.co.uk/shop/Assets/images/prod/prod_1056041.jpg Taka przeźroczysta jest i to TYLKO odżywka, a nie lakier. Obecnie jednak za nic nie mogę na nią trafić w katalogu...
Wiesz co Ci powiem?
OdpowiedzUsuńNie lubię Byuli (wyglądają według mnie jak żaby) ale i tak wchodzę na Twojego bloga, i i tak zdjęcia mi się podobają.
MAGIA XD
A Ty, dziewczyno, masz talent <3
Oh, gratulacje. Rok prowadzenia bloga to moim zdaniem coś niesamowitego. Ja i mój słomiany zapał nigdy nie dochodzimy tak daleko.
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie moim ulubionym. Zakochana jestem w tych oczkach!
Oh, gratulacje. Rok prowadzenia bloga to moim zdaniem coś niesamowitego. Ja i mój słomiany zapał nigdy nie dochodzimy tak daleko.
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie moim ulubionym. Zakochana jestem w tych oczkach!
Pamiętam jak zaczynałaś. Teraz to jeden z moich ulubionych blogów i moim zdaniem jeden z najlepszych :)
OdpowiedzUsuńHah, nie martw się, ja nie Cię nie wyśmieję za Twoje wyznanie :D
Gratuluję :D Rocznice to fajna rzecz :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! ^^
OdpowiedzUsuńRobisz przepiękne zdjęcia. Strasznie podoba mi się tez twoja lalka.
Miło mi będzie jak zajrzysz do mnie ^^
Kolejnego udanego blogowego roku Ci życzę!
OdpowiedzUsuńGratulację! Wytrzymać rok ( w czymkolwiek ) to rzecz ogromna.
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyszły ci niesamowite, myślę, że uchwyciłaś to co istotne.
Gratuluję rocznicy! ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię jak się tak rozpisujesz, Twoje notki zawsze są inteligentnie napisane i z sensem. Twój styl literacki jest taki czysty, lekki, bardzo przyjemnie się czyta wszystko, co napiszesz na blogu. Mi jest ciężko napisać coś sensownego i zawsze, gdy piszę nowy post wydaje mi się, że napisałam same głupoty. W Twoim przypadku jest inaczej, uwielbiam Twoje notki ;)
Gratuluję, mam nadzieję, że będziesz z nami bardzo długo, bo jesteś świetną blogerką! :3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Jedynie Kiwi daje sobie robić zdjęcia z Amelką ;)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, jak zwykle (to trochę monotonne, może zrobiłabyś choć raz złe?). Gratuluję rocznicy bloga i życzę jeszcze kilku :)
OdpowiedzUsuń