wtorek, 14 października 2014

Let me love you to death.

Dzisiaj będzie negliż. Lalkowy, rzecz jasna. W dużej ilości i natężeniu, toteż pozwalam sobie lojalnie ostrzec wrażliwych. Theme songiem jest Love You To Death najwspanialszego Type O Negative.
Wiecie, w taki dzień jak ten cholernie mi tęskno za graniem na pianinie i gdybym tylko wciąż miała je w domu to przysięgam, że przesiedziałabym przed nim wiele godzin bez przerwy. To był jedyny instrument na którym udało mi się nauczyć grać i z której to gry czerpałam niezłą ilość satysfakcji. A teraz już nie pamiętam niczego.

I am your servant, may I light your cigarette?
Those lips smooth, yeah I can feel what you're saying, praying
They say the beast inside of me's gonna get ya...


















A i wybaczcie moją ostatnią przerwę w komentowaniu. Nie miałam czasu, żeby coś napisać.

14 komentarzy:

  1. Uwielbiam twoje sesje z Ophelie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ophelie ma cudowny wyraz twarzy. Taki niewinny :D Uwielbiam oglądać zdjęcia z nią w roli głównej, ale brakuje mi już trochę twoich plastików.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ophelie jest nieziemską lalką. Ma w sobie coś czego nie umiem nazwać, a ty pokazujesz to jej coś na zdjęciach idealnie. :3
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ona jest wspaniała - tak po prostu - widząc ją nieodzianą owszem, stwierdzam
    ogromną urodę i powab jej ciała - ale to właśnie jednak buźka przykuwa uwagę

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia jak zwykle wspaniałe. Niby nie są jakoś szczególnie wyszukane jeżeli chodzi o rekwizyty, a wyjątkowo mi się podobają! Niesamowite ma spojrzenie na 3 zdjęciu. Uwielbiam jej burzę rudych włosów! Chyba jestem zakochana w tej Twojej żywiczce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ophelie jest wspaniała, skradła moje serce. Zdjęcia są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam lalkowe ciałka, nagie sesje też są potrzebne :P Zgrabniutka ta Ofelka, szczególnie podobają mi się jej piersi (ma pomalowane sutki czy mi się przywidziało...?)
    W ogóle rozkosznym dodatkiem są te kwiaty. I pierwsze zdjęcie jest najładniejsze : )

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne zdjęcia :3 Ogólnie Ophelie jest naprawdę śliczną lalką, ma cudowny wyraz twarzy :3

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakochałam się w 3 zdjęciu od końca! Te kwiaty (to oset, czy koniczyna? A może jakieś inne piękne licho?) nadają Ophelie takiej wspaniałej subtelności, kocham takie klimaty :D
    My się negliżu nie boimy i Astrid może poręczyć!

    Jeszcze zdjęcie 3 od początku jest świetne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka ona śliczna. Rudzielec ma cudowne ciałko- mogłabym się na nie gapić godzinami. Strasznie podobają mi się te zdjęcia na których Ophelie zasłania się kwiatami. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po prostu przepiękne zdjecia! Jestem zachwycona nimi! Trzymaj tak dalej! :D

    OdpowiedzUsuń

Hej ^^ Cieszę się, że masz zamiar skomentować.