Jesienią często zdarzają się mgliste, szare, pochmurne poranki. Szósta rano, miasto jeszcze śpi, wiatr smętnie porusza gałęziami pozbawionych liści drzew - jest trochę smutno, trochę nostalgicznie. Masz ochotę uśmiechnąć się do wspomnień poprzedniej nocy, ale z drugiej strony powątpiewasz, czy rozpamiętywanie przeszłości ma jeszcze jakiś sens. Odpalasz kolejnego papierosa, wokoło dym, jeszcze bardziej szaro niż dotychczas, kolory tracą na intensywności.
Z zepsutego radia sączy się raz po raz zakłócana muzyka. Cicho, żeby nie przeszkadzać. Nie budzić.
Patrzysz w pustkę; Czekasz.
Ophelie spodobała Wam się w blondzie, więc postanowiłam zrobić jej w tym wigu porządną sesję. Zaczęło się od słuchania Blutengel na zmianę z Die Antwoord, potem doszło do tego Dead Can Dance i zrobił się klimat. Wzięłam aparat i powstały powyższe zdjęcia. Idealnie obrazują mój nastrój z ostatnich kilku dni - w sobotę nie byłam sama, ale teraz już jestem i trochę mi smutno. Ofelce chyba też.
Pierwsze zdjęcie jest super. A Ophelie w blondzie jest cudownie. :3
OdpowiedzUsuńłał łał łał ....sesja jest cudowna ! robi mega wrażenie :) ps. ale mam nadziję , że rzuci palenie ;)
OdpowiedzUsuńKocham ją ta sesja jest świetna!!
OdpowiedzUsuńZapytam tak z ciekawości: Ile za nią zapłaciłaś i gdzie kupowałaś?
Ślicznie jej w blondzie, ten kolor idealnie pasuje do jej oczek.
OdpowiedzUsuńA sesja nastrojowa i delikatna, bardzo mi się podoba <3
Zdjęcia są cudowne, jejku. ;w; Mogę je podziwiać godzinami! Ano racja, Ophelie w blondzie ma swój urok ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. :) W Ophelie widać autentyczne uczucia, smutek. A papieros wszystko dopełnia. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Ophelie jest bardzo klimatyczną lalką. Te zdjęcia są cudowne! <3
OdpowiedzUsuńJak zwykle doskonały pomysł, doskonałe wykonanie, doskonałe zdjęcia i doskonały klimat. Ishtar, jestes zbyt dobra ;_;
OdpowiedzUsuńJa pierdziele!
OdpowiedzUsuńTen dym wyszedł cudowny!
Wspaniałe zdjęcia *^*
Piękne zdjęcia... Drugie szczególnie mnie urzekło...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Brakuje tylko lampki wina i jesienny look dopełniony :) w blondzie wygląda totalnie inaczej, jak nie ta sama ;)
OdpowiedzUsuńBędzie więcej czy wraca do rudości?
Aj widzę, że nie tylko TON nasz muzycznie łączy ;D
Da się lubić, te zabawne domki stojące przy ulicach, tą życzliwość i wypłatę ;)
OdpowiedzUsuńAle z tą kiełbasą to ja mam problem, nie dość, że mięsa nie lubię to jeszcze mój organizm niekoniecznie sobie z nim radzi ;/
A sery akurat mam tu dobre, ale żółte, za pleśniowymi nie przepadam no i nauczyłam się codziennie spożywać warzywa i pić szklankę wody do obiadu ;D
Oby, już 5 tydzień leci, uhhh, jeszcze ponad połowa przede mną. Mam nadzieję, że się nacieszę bo z Lariny coś nieśmiało na Bellę z DC zerkam ;D tak to jest, coś się wymarzy a potem nagle bum i kupujesz coś innego ;D
Zgadzam się, ale DCD też mogę godzinami słuchać ;D
oj, widać, że jej tytoniowe świństwa nie służą - szkoda takiej pięknotki, szkoda
OdpowiedzUsuńna śmierdzące włosy i skórę - choćby plastikową - tylko blond i nasz zachwyt
Jej służą - a tego tego nie da się przedawkować... znaczy się zachwytu <3
Nie no jaki klimat :D Super :)
OdpowiedzUsuńZniewalające..
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!!! Oj, taka panienka nie powinna palić ;) Oby rzuciła.
OdpowiedzUsuń